- Nasze działania polegały głównie na usuwaniu połamanych konarów, gałęzi oraz drzew, które runęły pod naporem ciężkiego śniegu na ulice, chodniki i linie energetyczne - informuje bryg. Marcin Betleja, rzecznik komendanta Straży Pożarnej w Rzeszowie.
Najwięcej interwencji odnotowano w powiatach przemyskim, jarosławskim, bieszczadzkim. Na szczęście nikt nie został ranny.
Komentarze
Dodaj komentarz