O tym zdarzeniu dyżurny miejski został powiadomiony w poniedziałek 10 marca przed godz. 21. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariusze rzeszowskiej ekipy wypadkowej ruchu drogowego wynika, że kierujący mercedesem najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków ruchu, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup z zamontowaną na nim kamerą monitorującą ruch.
W wyniku zdarzenia do szpitala trafił pasażer mercedesa, 40-letni mieszkaniec Rzeszowa. Na szczęście jego obrażenia nie były poważne. Na miejscu policjanci sprawdzili stan trzeźwości kierującego pojazdem. Ustalili, że 44-letni mieszkaniec Rzeszowa był pijany. Miał 1,8 promila alkoholu w organizmie.
Mężczyzna początkowo negował fakt kierowania pojazdem. Jednak obecni na miejscu postronni świadkowie zaprzeczyli temu. Jak oświadczyli, tuż po zdarzeniu mężczyzna usiłował pieszo oddalić się z miejsca, jednak został ujęty przez jednego z nich. Mundurowi zatrzymali mu już prawo jazdy, a pojazd którym kierował został zabezpieczony.
Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do 3 lat oraz wysoka grzywna.
Komentarze
Dodaj komentarz