Dzień później, na telefon stacjonarny 88-latki zadzwonił młody mężczyzna. Oszust przekonał seniorkę, że jest jej wnukiem i potrzebuje jej pomocy. Dokładnie potrzebował pieniędzy na kaucję za rzekomo spowodowany wypadek. W rozmowie zmanipulowana seniorka powiedziała jaką gotówką dysponuje i gdzie mieszka. Niedługo później do jej drzwi zapukała nieznajoma, której pokrzywdzona przekazała prawie 25 tysięcy złotych. O tym, że została oszukana 88-latka przekonała się, gdy skontaktowała się ze swoimi krewnymi.
W piątek rano, telefon od fałszywego pracownika banku odebrała inna mieszkanka Rzeszowa. W rozmowie usłyszała, że zgromadzone na jej rachunku bankowym środki są zagrożone. Przestępca tak zmanipulował 28-latkę, że ta wykonała wszystkie jego polecenia. Po otrzymaniu instrukcji przekazała 31 tysięcy złotych, wpłacając pieniądze do bankomatu i generując kody blik.
Tego samego dnia, wieczorem, nieprawdziwą historię o możliwości włamania na jej konto usłyszała 61-latka. Z nią również skontaktował się oszust podszywający się za policjanta. Przekonał pokrzywdzoną, że rozpracowuje grupę przestępczą, która dokonuje włamań na rachunki bankowe, w tym także jej. Niczego niepodejrzewająca kobieta wyjawiła jakie środki ma zgromadzone na koncie. Przestraszona i zmanipulowana dokonała różnych operacji finansowych. W ich efekcie utraciła prawie 174 tysiące złotych.
Rzeszowscy funkcjonariusze przypominają:
- Zachowaj szczególną ostrożność w kontakcie telefonicznym z osobą, która przedstawia się za policjanta, prokuratora adwokata czy pracownika innych instytucji.
- Jeżeli w trakcie trwającej rozmowy telefonicznej taka osoba nakłania cię do przekazania swoich danych osobowych, wypytuje o pieniądze lub nakłania cię do wykonania pewnych działań, natychmiast rozłącz się. To na pewno dzwoni oszust. Jak najszybciej skontaktuj się z kimś komu ufasz albo z dyspozytorem numeru alarmowego 112!
- Pamiętaj, policja nigdy nie prosi o przekazanie pieniędzy ani nie informuje o prowadzonych działaniach.
Komentarze
Dodaj komentarz