80. rocznica pacyfikacji wsi Przewrotne

80. rocznica pacyfikacji wsi Przewrotne

W sobotę 13 maja br. odbędą się oficjalne obchody 80 rocznicy pacyfikacji wsi Przewrotne z udziałem władz samorządowych.

Uroczystości rozpoczną się o godzinie 16:00 mszą świętą w kościele parafialnym pw. Św. Antoniego Padewskiego w Przewrotnem. Następnie pod pomnikiem "Pamięci 111 mieszkańców wsi Przewrotne zamordowanych przez okupanta niemieckiego w trzykrotnej pacyfikacji miejscowości" nastąpi złożenie kwiatów i okolicznościowe przemówienia.

O godzinie 17:15 w sali gimnastycznej Zespołu Szkół w Przewrotnem zgromadzeni będą mogli wysłuchać montażu słowno-muzycznego przygotowanego przez nauczycieli i młodzież szkolną pt. "W hołdzie Pomordowanym".

Minęło 80 lat kiedy to w Przewrotnem doszło do najkrwawszych wydarzeń na terenie naszej gminy, wtedy to Niemieccy oprawcy trzykrotnie spacyfikowali wieś. Za każdym razem, wcześnie rano, Gestapo i kordon wojsk niemieckich otaczało wieś. Celem pierwszej pacyfikacji, do której doszło 1 grudnia 1942 roku było zlikwidowanie żydowskiej rodziny Zellerów, która w niedaleko położonym lesie, pod poszyciem sosen ukrywała się w wykopanym w ziemi bunkrze. Ludzie przynosili im żywność, nie zważając na konsekwencji za udzielanie pomocy. Ta żydowska rodzina, składająca się z pięciu osób zbiegła z głogowskiego getta. Wcześniej mieszkała na Studzieńcu. Naziści po przybyciu do Studzieńca aresztowali kilka osób podejrzanych o pomoc tej rodzinie. W międzyczasie otoczyli las, w którym znajdowała się ziemianka i zamordowali ukrywających się tam Żydów. W tym dniu za pomaganie Żydom rozstrzelano 6 mieszkańców Studzieńca: Franciszka Drąga, Józefa Drąga, Wojciecha i Jana Żaków, Franciszka Dziubka i Jana Pomykałę. Mieszkańcy Przewrotnego przeżywszy horror, nie zdawali sobie sprawy, iż najgorsze dopiero nadejdzie. Kolejna tragedia miała miejsce w dniu 14 marca 1943 roku, była to niedziela, mieszkańcy wybierali się na ranną mszę. Wspólnie z Niemcami policja granatowa z powiatu rzeszowskiego i kolbuszowskiego otoczyła wieś z przysiółkiem Studzieniec. Gestapowcy otaczali domy, wpadali do mieszkań i legitymowali mieszkańców, a gdy ktoś był na liście podejrzanych wywlekano go na podwórko, gdzie bito, a następnie rozstrzeliwano na miejscu. Po zakończonym mordzie Niemcy rozkazali pochować zabitych, których zwożono na miejscowy cmentarz, a drogę znaczyła krew ściekająca z wozów. Na cmentarzu zakończono kopanie długiego rowu o szerokości i długości ludzkiego ciała, następnie wkładano pomordowanych do grobu. Wśród zamordowanych było niemowlę, wyglądało jak laleczka "jednomiesięczne dziecko Śleszyny. Ktoś powiedział połóżcie na jej sercu. Po złożeniu wszystkich ciał do grobu, a było ich 34, grabarz powiedział: a teraz chłopy pomódlmy się za nich. Kilkunastu mężczyzn uklękło na piasku wokół otwartej mogiły. Zapadło milczenie, a potem słychać było chrzęst łopat i sypiący się piasek". Mieszkańcy Przewrotnego jeszcze nie zdążyli opłakać zamordowanych, kiedy 9 maja, wcześnie rano znów zauważono rozstawione posterunki, których było więcej niż 14 marca i stały one bliżej zabudowań. Wydostanie się z wioski było bardzo utrudnione i ryzykowne. Wewnątrz wsi grasowały grupy gestapowców z psami i wypędzały z domów ludność Przewrotnego, szczególnie mężczyzn. Wszystkich prowadzono drogą w kierunku remizy strażackiej, w pobliżu zabudowań wójta Pacyny. Tam znajdował się sąd złożony z Niemców, którego rola sprowadzała się do wylegitymowania zatrzymanych osób, a następnie w oparciu o policyjny donos, zaliczenia ich do jednej z trzech grup: skazanych, zakładników i zwolnionych do domu. Mężczyźni, kobiety i starcy stali do południa na deszczu, drżąc o swój los.. Wytypowanych do rozstrzelania poprowadzono przez podwórko Jana Pokrywki i nad sadzawką ,strzałem w tył głowy pozbawiano ich życia. Po rozstrzelaniu Niemcy wrzucili do sadzawki dwa granaty. Z okolicznych domów spędzono mężczyzn celem zakopania sadzawki z pomordowanymi. Na miejscu zbiorowej mogiły jest zbudowana kaplica-pomnik ku czci pomordowanych. Kaplica została wybudowana w 1948 roku. Inicjatorem był Antoni Kus, ktrego syn spoczywa w sadzawce., Długa jest lista ludzi pomordowanych przez Niemców mieszkańców Przewrotnego. Jest to wieś, która poniosła największe straty na tym terenie, zginęło ponad 111 osób. Do dziś żyje pamięć o tych wydarzeniach i nie wolno nam o nich zapominać. Do dzisiaj żyją jeszcze świadkowie tego tragicznego ludobójstwa, którego dopuścili się Niemcy na mieszkańcach Przewrotnego i pomimo upływu lat nie mogą wymazać z pamięci widoku pomordowanych, płaczu, lamentu i strachu.

W 1966 r. w Przewrotnem odsłonięto pomnik ku czci ofiar faszyzmu, a w 1972 r. w uznaniu zasług w walce z wrogiem Przewrotne zostało odznaczone Orderem Krzyża Grunwaldu II klasy.
80. rocznica pacyfikacji wsi Przewrotne

Komentarze

Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Portal nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.