Mikołaj w Gminie Czarna
- Ale cóż to była za wizyta!!! Całą sobotę i niedzielę Mikołaj się przebierał i przesiadał do różnych pojazdów. Raz był dostojnym Świętym Mikołajem, biskupem z Miry to znów wesołym Mikołajem rodem z Laponii. Obie wersje były fantastyczne. Tak samo jak jego niesamowite pojazdy i towarzyszące mu grupy aniołów, elfów i śnieżynek - podkresla Małgorzata Wisz. Akcja była inicjatywą pracowników GOKiR, którzy podczas pandemii szukali oryginalnych sposobów działania. Foto: GOK Czarna
Przejdź do artykułu: Mikołaj w Gminie Czarna.