Nietypowego zadania musieli się podjąć policjanci z Jarosławia, którzy zostali wezwani przez kobietę na jeden z parkingów przysklepowych na terenie miasta. Z relacji zgłaszającej wynikało, że znajduje się tam bocian, który ewidentnie potrzebuje pomocy. Jak się okazało młody ptak nie potrafił latać. Policjanci ustalili, że zanim ptak trafił na parking, opiekowała się nim mieszkanka Jarosławia. Bocian został przekazany w jej ręce.
W niedzielę 28 sierpnia około godz. 11.30, kobieta znajdująca się na jednym z parkingów przysklepowych na terenie Jarosławia, poinformowała oficera dyżurnego, że po parkingu chodzi bocian, który ewidentnie potrzebuje pomocy. Na miejsce został wysłany policyjny patrol. Interweniujący funkcjonariusze od razu zauważyli bociana. Ptak nie bał się ludzi, jak też pojazdów, które przejeżdżały obok niego. Młody bocian nie potrafił jeszcze latać, a z jego zachowania wynikało, że jest udomowiony.

Funkcjonariusze szybko ustalili, kto wcześniej się nim opiekował. Mieszkanka Jarosławia osobiście przyszła odebrać ptaka z parkingu. Bardzo się ucieszyła na widok swojego podopiecznego. Jak oświadczyła, młody bocian wypadł z gniazda. Ponieważ nie potrafił latać, postanowiła się nim zaopiekować do czasu, gdy wykształci tą umiejętność i będzie miał możliwość powrotu do naturalnego środowiska.

Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. rzeszow112.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.