Dużo szczęścia miał 8-letni chłopiec, który kierując motorowerem typu mini cross, uderzył w nissana. Chłopiec jechał bez kasku ochronnego, a jednoślad nie był zarejestrowany i nie posiadał ubezpieczenia.
Wczoraj (18 czerwca) przed godz. 18, dyżurny brzozowskiej Policji został powiadomiony o zdarzeniu z udziałem dziecka, do którego doszło w Humniskach. Na miejscu, policjanci zastali kobietę z rannym dzieckiem. Natomiast na drodze stał uszkodzony samochód marki nissan, a obok, na ziemi, leżał mały motocykl z wyrwanym i połamanym przednim kołem. Chłopcu udzielono pierwszej pomocy, po czym przetransportowano go do szpitala.

wypadek w Humniskach

Jak się okazało, 8-latek, pod nieobecność matki jeździł po nieogrodzonej posesji jednośladem, wyposażonym w silnik spalinowy o pojemności 50 cm3. W pewnym momencie chłopiec wyjechał na drogę i z dużą siłą uderzył w przejeżdżający ulicą samochód. Kierowca nissana gwałtownie zahamował i próbował jeszcze uniknąć zderzenia, jednak nie miał już na to szans.

Mini cross nie był zarejestrowany i nie posiadał ubezpieczenia. O zdarzeniu zostanie powiadomiony sąd rodzinny.

Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. rzeszow112.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.