W Rzeszowie trwa dwudniowe posiedzenie Komisji Unii Metropolii Polskich ds. Urbanistyki. Rozmowy ekspertów z największych polskich miast dotyczą głównie zmian w prawie dotyczącym planowania przestrzennego.
Unia Metropolii Polskich to organizacja zrzeszająca 12 największych polskich miast: Białystok, Bydgoszcz, Gdańsk, Katowice, Kraków, Lublin, Łódź, Poznań, Rzeszów, Szczecin, Warszawę i Wrocław. Dzisiaj i jutro ich przedstawiciele przebywają w stolicy Podkarpacia, gdzie trwa posiedzenie komisji urbanistyki UMP. Jest poświęcone przyszłości i dalszemu rozwojowi największych obszarów metropolitalnych w Polsce, wśród których znajduje się Rzeszów i jego okolica.

Rzeszów centrum logistycznym UE oraz NATO



- Rzeszów to miasto, w którym następuje systematyczna koncentracja funkcji metropolitalnych o znaczeniu międzynarodowym i krajowym. Za pośrednictwem UMP do Koncepcji Przestrzennego Zagospodarowania Kraju 2030 z roku 2011 Rzeszów został uwzględniony jako szybko rozwijający się ośrodek, mający wiele funkcji metropolitalnych o znaczeniu ponad krajowym. Jest ważnym węzłem transportowymi w kierunku wschodnim i północno-wschodnim. Dziś już nie ma wątpliwości czy Rzeszów spełnia role metropolitalne. Jest węzłem sieci TEN-Transport, oknem na świat dzięki lotnisku w Jasionce - w obszarze metropolitalnym, a także centrum logistycznym UE i NATO na wschód - Bramą Europy na Wschód. To dynamicznie rozwijające się miasto, kształtująca się metropolia o znaczeniu regionalnym i krajowym, z racji swojego położenia - także międzynarodowym - mówi Dariusz Urbanik, wiceprezydent Rzeszowa.

Obszar metropolitalny - wg. statystyki EUROSTATU to ok 650 tysięcy mieszkańców, w tym w Rzeszowie 196 tysięcy zameldowanych. Aż 60 procent osób zamieszkujących obszar metropolitalny to osoby w wieku produkcyjnym. Na terenie obszaru metropolitalnego znajduje się co najmniej 71 tysięcy podmiotów gospodarczych, w tym 33 tysiące w Rzeszowie.


- Rzeszów, tak jak największe miasta w Polsce na co dzień spotyka się z problemami dotyczącymi zagospodarowania przestrzennego. Widzimy potrzebę integracji polityki przestrzennej z prowadzoną polityką rozwoju. Dlatego też uczestniczymy w opiniowaniu i przygotowywaniu zmian w prawie mających znaczenie dla społeczności lokalnych, metropolitalnych poprzez prace w komisjach Unii Metropolii Polskich i Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego - dodaje Dariusz Urbanik.

Spotkanie przedstawicieli największych miast Polski jest poświęcone omówieniu dwóch ważnych dokumentów:

  • 1) Koncepcji Rozwoju Kraju 2050 w zakresie planowania przestrzennego,

  • 2) nowelizacji ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym która obecnie jest procedowana w Sejmie (skierowana do I czytania w komisji Infrastruktury i Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej);

- Aktualnie brakuje całościowego podejścia do systemu planowania przestrzennego, a rezygnując z obowiązującej do 2020 roku Koncepcji Przestrzennego Zagospodarowania Kraju 2030 Państwo pozbawiło się dokumentu wyrażającego politykę przestrzenną kraju. Integracja polityki przestrzennej i polityki rozwoju jest tylko pozorna, a planowanie przestrzenne na poziomie krajowym zostało w dużej mierze sprowadzone do części diagnostycznej i graficznej - uważa Piotr Grzelak, zastępca Prezydenta Miasta Gdańska, Przewodniczący Komisji UMP ds. Urbanistyki.

I jako przykład podaje planowane inwestycje strategiczne, które nie mają swojego odzwierciedlenia w dokumentach strategicznych i planistycznych rangi krajowej. Wyjaśnia, że projektowane zmiany legislacyjne polegają na wprowadzeniu szeregu zmian do obowiązującej ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, zasadniczo zmieniają one strukturę aktów planowania przestrzennego na poziomie lokalnym - zastąpienie studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego planem ogólnym sporządzanym obligatoryjnie dla terenu całej gminy.

W odróżnieniu od studium plan ten będzie aktem prawa miejscowego, którego ustalenia będą wiążące przy opracowywaniu planów miejscowych, a także wydawaniu decyzji o warunkach zabudowy.

Jak przekonuje Piotr Grzelak, pomimo zgłaszanych uwag do Ministerstwa Rozwoju i Technologii przez organizacje samorządowe działające w ramach Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego, przekazany do Sejmu projekt nadal nie rozwiązuje problemów, z którymi mamy do czynienia od ponad 30 lat:

- Nie przyczyni się do powstrzymania tendencji do rozlewania się miast, nie wprowadza metropolitalnego poziomu planowania ani koniecznych zmian w zakresie planowania regionalnego jak i krajowego, które dawałyby podstawy do koordynowania przez władze publiczne działań w przestrzeni na podstawie aktów prawnych, pozostawiając możliwość uznaniowych rozstrzygnięć administracji rządowej w drodze decyzji lokalizacyjnych bez respektowania polityki przestrzennej gmin. Nie rozwiązuje kwestii bardziej ekonomicznego wykorzystania przestrzeni na cele zabudowy, przełożenia ciężaru działań władz gmin z niekontrolowanej ekspansji zabudowy na działania rewitalizacyjne i uzupełniania zabudowy na terenach już zabudowanych. Nie ma na celu stworzenia mechanizmów powodujących przełożenie kosztów nowej urbanizacji na podmioty odnoszące korzyści z przekształceń gruntów na budowlane, dalej obciąża tymi kosztami całą gminną wspólnotę samorządową - wylicza Piotr Grzelak.


Zdaniem uczestników obrad, proponowana w projekcie ustawy instytucja planu ogólnego gminy, jako aktu prawa powszechnie obowiązującego, podobnie jak w przypadku poprzednich propozycji Ministerstwa Rozwoju i Technologii może skutkować wielomilionowymi dla dużych miast roszczeniami odszkodowawczymi, w przypadku podjęcia przez gminy działań zmierzających do ograniczenia rozpraszania zabudowy.

- Dlatego też ponownie apelujemy do Ministerstwa Rozwoju i Technologii o pilną reformę opłaty adiacenckiej - wiążąc jej wysokość z faktycznymi kosztami budowy infrastruktury osiedleńczej - mówi Piotr Grzelak.

Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. rzeszow112.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.