Na 153 kilometrach krętych i wymagających odcinków specjalnych wokół stolicy województwa podkarpackiego rozegra się Marma 34. Rajd Rzeszowski. Na starcie staną Adrian Rzeźnik i Kamil Kozdroń.

Na trasach Rajdowych Mistrzostw Europy



W tym sezonie rzeszowski kierowca Adrian Rzeźnik z pilotem Kamilem Kozdroniem rywalizują w europejskim czempionacie. Pomimo zmagań z problemami technicznymi, zawodnicy pokazali dobre tempo zarówno na szutrze, jak i na asfalcie. To właśnie na tej nawierzchni zostanie rozegrany Rajd Rzeszowski. W harmonogramie znalazło się 9 odcinków specjalnych, w tym licząca blisko 25 kilometrów słynna Lubenia czy wieczorny superoes po ulicach Rzeszowa.

- Już niedługo staniemy na starcie Rajdu Rzeszowskiego. To dla mnie wyjątkowy moment, gdyż od dawna czekałem na ten domowy rajd. Zawsze marzyłem, żeby wystartować przed polską publicznością, na dobrze znanych trasach i w otoczeniu kibiców, którzy wspierają nas od samego początku. To nie tylko rajd - to emocje, wspomnienia oraz wielka motywacja, żeby dać z siebie wszystko i pokazać, ile nauczyliśmy się podczas tegorocznych startów. Każdy przejechany w tym sezonie kilometr budował i cały czas buduje nasze doświadczenie - mówi rzeszowski kierowca Adrian Rzeźnik.

Rajd Rzeszowski od 2002 r. na stałe gości w kalendarzu RSMP, a już dwukrotnie - w latach 2016 i 2017 - był rundą Rajdowych Mistrzostw Europy. Na liście zgłoszeń piątej rundy polskiego czempionatu znalazło się przeszło 30 załóg, a duet Rzeźnik/Kozdroń będzie miał pięciu rywali w swojej kategorii. Zawodnicy nakleją 15. numer startowy na Forda Fiestę Rally3 Evo w barwach Nivette Fleet Management, Nivette Development, BERG Inwestycje oraz RacingSimulator.

Z Rzeszowa do Zlina



- Rajd Rzeszowski ma swoją specyfikę - szybkie, techniczne odcinki, zmienne tempo, a do tego sierpniowa pogoda, która potrafi zaskoczyć. Jesteśmy dobrze przygotowani i nastawieni, żeby zaprezentować się z jak najlepszej strony. To ogromna duma, ale również odpowiedzialność. Chcemy jechać mądrze, szybko i skutecznie - z celami, jakimi są dobry wynik oraz kolejne kilometry. Wiemy, że wielu kibiców będzie śledzić nasz występ, także widzimy się w Rzeszowie i jedziemy po swoje! - komentuje 18-letni Adrian Rzeźnik.

Dla Adriana Rzeźnika i Kamila Kozdronia start w Marma 34. Rajdzie Rzeszowskim jest również treningiem przed kolejną rundą FIA ERC. Niespełna tydzień później Polacy wystąpią bowiem w Barum Czech Rally Zlín. Zawody u naszych południowych sąsiadów to prawdziwe rajdowe święto, a równocześnie jeden z najtrudniejszych asfaltowych rajdów w kalendarzu europejskiego czempionatu. Wakacyjny termin przyciąga na odcinki tłumy kibiców, w tym szczególnie liczną grupę polskich fanów.

- Na przystawkę przed Barum Rally weźmiemy udział w Rajdzie Rzeszowskim. To jedna z moich ulubionych rund polskiego czempionatu i bardzo się cieszę, że udało się ją włączyć do tegorocznego kalendarza. Biorąc pod uwagę, że czekają nas aż 153 kilometry rywalizacji, to ciężko nazwać tę przygodę "lekkim treningiem na rozjechanie". Do zobaczenia na oesach! - dodaje Kamil Kozdroń.

Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. rzeszow112.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.