Skutki nawałnic na Podkarpaciu i aktualna sytuacja pogodowa
08 lipca, 2025Wiadomości / Na sygnale
Po poniedziałkowej nawałnicy chciałabym przekazać mieszkańcom Podkarpacia dobre informacje, ale niestety prognoza pogody nie jest optymistyczna. Przed nami bardzo ciężkie popołudnie i noc - podczas konferencji prasowej przekazała Teresa
Kubas-Hul, wojewoda podkarpacki.
Kubas-Hul, wojewoda podkarpacki.
Poniedziałkowe burze najdotkliwiej dotknęły teren województwa podkarpackiego. Według danych KW PSP w Rzeszowie najwięcej zdarzeń odnotowano w powiatach: łańcuckim (244), krośnieńskim (185), przeworskim (160), stalowowolskim (107), jasielskim (105) i rzeszowskim (94). W ponad 100 przypadkach strażacy zabezpieczali uszkodzone dachy budynków mieszkalnych i gospodarczych.
W Łańcucie zorganizowany został sztab kryzysowy, który trwał aż do godzin porannych. - Na terenie powiatu łańcuckiego jeden budynek został uszkodzony na tyle, że nie może być on użytkowany przez mieszkańców. 3 osoby zostały ewakuowane. Na razie pozostają u sąsiadów, natomiast trwają rozmowy, żeby zabezpieczyć dla nich miejsce zamieszkania - mówiła Teresa Kubas-Hul, wojewoda podkarpacki.
Wskutek nawałnic 4 osoby zostały poszkodowane. W powiecie mieleckim 1 osoba została porażona lekko prądem, w powiecie krośnieńskim 1 osoba została uderzona dachówką. W powiatach: przemyskim i leżajskim poszkodowane zostały osoby wskutek upadku gałęzi na samochody. Wszystkim udzielono pomocy medycznej.
Nadal mieszkańcy pozostają jeszcze bez prądu. Na podstawie danych z godz. 8:30 bez prądu w rejonie obsługiwanym przez PGE Rzeszów pozostawało 5500 mieszkańców a w rejonie obsługiwanym przez PGE Zamość - 2000. Te dane zmieniają się jednak z godziny na godzinę.
W działania zaangażowanych było blisko 2700 strażaków OSP i PSP z Podkarpacia - niemal 900 zastępów. Część nadal pomaga jeszcze w usuwaniu skutków burz. W gotowości byli także żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej.
Teresa Kubas-Hul, wojewoda podkarpacki poinformowała, że zwróciła się z wnioskiem do Dyrektora Rządowego Centrum Bezpieczeństwa o uruchomienie ALERTU RCB dla terenu całego województwa podkarpackiego dotyczącego prognozowanych intensywnych opadów deszczu.
- Chciałabym dziś przekazać mieszkańcom bardzo dobre, informacje, ale niestety prognoza pogody nie jest optymistyczna. Przed nami bardzo ciężkie popołudnie i ciężka noc. Apeluję do wszystkich: drodzy państwo, czytajcie komunikaty z systemu RCB. Bardzo poważnie podchodźcie do treści tych wiadomości.
Dodała, że na stronach internetowych PUW i Kuratorium Oświaty w Rzeszowie dostępne są poradniki, jak zachowywać się w trudnych, kryzysowych sytuacjach. - Prognozy pogody wskazują na to, że dziś możemy mieć podobną skalę zdarzeń, jak w poniedziałek. Dlatego też wszystkie służby będą pracować w stanie podwyższonej gotowości - zaznaczyła wojewoda.
Zapewniała, że poszkodowani mieszkańcy nie zostaną pozostawieni bez pomocy i wsparcia. - Już od bardzo wczesnych godzin porannych w powiecie łańcuckim przebywa Irena Marszałek-Czekierda, dyrektor Wydziału Polityki Społecznej PUW. Przekazuje informacje na temat możliwości uzyskania wsparcia dla poszkodowanych mieszkańców. W moim budżecie mam już zabezpieczone środki na ten cel.
Nadbryg. Paweł Frysztak, zastępca Komendanta Głównego PSP poinformował jeszcze, że zdecydowali o zwiększeniu liczby strażaków na służbie. - W dyspozycji mamy także dodatkowe siły spoza województwa, gdy zaistnieje taka potrzeba. Uważam, że dotychczasowa koordynacja, przy ogromnym zaangażowaniu wojewody i wszystkich służb jest dobra. Jesteśmy w pełni przygotowani na nadchodzące dni z niżem genueńskim - mówił.
W Łańcucie zorganizowany został sztab kryzysowy, który trwał aż do godzin porannych. - Na terenie powiatu łańcuckiego jeden budynek został uszkodzony na tyle, że nie może być on użytkowany przez mieszkańców. 3 osoby zostały ewakuowane. Na razie pozostają u sąsiadów, natomiast trwają rozmowy, żeby zabezpieczyć dla nich miejsce zamieszkania - mówiła Teresa Kubas-Hul, wojewoda podkarpacki.
Wskutek nawałnic 4 osoby zostały poszkodowane. W powiecie mieleckim 1 osoba została porażona lekko prądem, w powiecie krośnieńskim 1 osoba została uderzona dachówką. W powiatach: przemyskim i leżajskim poszkodowane zostały osoby wskutek upadku gałęzi na samochody. Wszystkim udzielono pomocy medycznej.
Nadal mieszkańcy pozostają jeszcze bez prądu. Na podstawie danych z godz. 8:30 bez prądu w rejonie obsługiwanym przez PGE Rzeszów pozostawało 5500 mieszkańców a w rejonie obsługiwanym przez PGE Zamość - 2000. Te dane zmieniają się jednak z godziny na godzinę.
W działania zaangażowanych było blisko 2700 strażaków OSP i PSP z Podkarpacia - niemal 900 zastępów. Część nadal pomaga jeszcze w usuwaniu skutków burz. W gotowości byli także żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej.
Teresa Kubas-Hul, wojewoda podkarpacki poinformowała, że zwróciła się z wnioskiem do Dyrektora Rządowego Centrum Bezpieczeństwa o uruchomienie ALERTU RCB dla terenu całego województwa podkarpackiego dotyczącego prognozowanych intensywnych opadów deszczu.
- Chciałabym dziś przekazać mieszkańcom bardzo dobre, informacje, ale niestety prognoza pogody nie jest optymistyczna. Przed nami bardzo ciężkie popołudnie i ciężka noc. Apeluję do wszystkich: drodzy państwo, czytajcie komunikaty z systemu RCB. Bardzo poważnie podchodźcie do treści tych wiadomości.
Dodała, że na stronach internetowych PUW i Kuratorium Oświaty w Rzeszowie dostępne są poradniki, jak zachowywać się w trudnych, kryzysowych sytuacjach. - Prognozy pogody wskazują na to, że dziś możemy mieć podobną skalę zdarzeń, jak w poniedziałek. Dlatego też wszystkie służby będą pracować w stanie podwyższonej gotowości - zaznaczyła wojewoda.
Zapewniała, że poszkodowani mieszkańcy nie zostaną pozostawieni bez pomocy i wsparcia. - Już od bardzo wczesnych godzin porannych w powiecie łańcuckim przebywa Irena Marszałek-Czekierda, dyrektor Wydziału Polityki Społecznej PUW. Przekazuje informacje na temat możliwości uzyskania wsparcia dla poszkodowanych mieszkańców. W moim budżecie mam już zabezpieczone środki na ten cel.
Nadbryg. Paweł Frysztak, zastępca Komendanta Głównego PSP poinformował jeszcze, że zdecydowali o zwiększeniu liczby strażaków na służbie. - W dyspozycji mamy także dodatkowe siły spoza województwa, gdy zaistnieje taka potrzeba. Uważam, że dotychczasowa koordynacja, przy ogromnym zaangażowaniu wojewody i wszystkich służb jest dobra. Jesteśmy w pełni przygotowani na nadchodzące dni z niżem genueńskim - mówił.
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!