W przydrożnym rowie zakończył swoją jazdę kierowca opla. 63-latek wysiadł z samochodu i zasnął obok niego. Badanie krwi wykazało w jego organizmie 7 promili.
Policjanci podjęli interwencję wobec pijanego kierowcy, który w Rakszawie w powiecie łańcuckim wjechał do przydrożnego rowu. Kierujący oplem miał następnie wysiąść z samochodu i obok niego zasnąć. Na miejscu, przy samochodzie, policjanci zastali śpiącego mężczyznę.

Okazał się nim 63-letni mieszkaniec gminy Rakszawa. W związku ze stanem upojenia alkoholowego mężczyzna trafił do szpitala. Tam badanie krwi wykazało u niego 7 promili alkoholu.

- Podczas wykonywanych czynności okazało się, że 63-latek nie ma prawa jazdy i jest objęty sądowym zakazem prowadzenia pojazdów mechaniczny. Dodatkowo opel, którym kierował nie posiadał aktualnych badań technicznych- przekazuje KPP w Łańcucie.

Kompletnie pijana 31-latka spowodowała kolizję i odjechała z miejsca
Pijany kierowca opla odpowie natomiast za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz złamanie sądowego zakazu.

Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. rzeszow112.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.