Dwie seniorki z Rzeszowa zostały po raz kolejny oszukane metodą "na policjanta". Trzeciej kobiecie udało się uniknąć straty pieniędzy.
W ostatnich dniach, rzeszowscy policjanci trzykrotnie zostali powiadomieni o oszustwach na szkodę osób starszych. We wszystkich przypadkach, przestępcy posłużyli się legendą na policjanta. Mieszkanki Rzeszowa uwierzyły, że rozmawiają z funkcjonariuszem Policji. Oszust przekonał kobiety, że ich oszczędności są zagrożone i muszą przekazać je do policyjnego depozytu.

W konsekwencji dwie z nich - 80 i 70-latka utraciły pieniądze. Jedna z nich straciła 85 tys. złotych, a druga 70 tys. złotych. Trzecia z nich, 83-letnia seniorka w ostatnich chwili zorientowała się, że mężczyźni, którzy do niej przyszli po pieniądze, to nie policjanci tylko zwykli oszuści. Dzięki temu kobieta nie straciła przygotowanych już do wydania pieniędzy i biżuterii.

Funkcjonariusze ponawiają swój apel o nieprzekazywanie pieniędzy osobom obcym. Policja NIGDY nie prosi o przekazywanie pieniędzy i nie zajmuje się ich deponowaniem. Policjanci nigdy też nie informują o prowadzonych działaniach operacyjnych, ani nie angażują w ich udział osób postronnych.

Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. rzeszow112.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.